lipiec, 19
Talentiada wychowuje mistrzów. To już 20 lat
W 2021 roku w rozgrywkach KINDER Joy of moving Tenisowa Talentiada wygrał zespół z Kalisza – Calisia Tennis Pro I.
Magda Linette, Iga Świątek, Maja Chwalińska, Weronika Falkowska, Kamil Majchrzak, Paweł Ciaś, Piotr Matuszewski, Kamil Gajewski… To nie są składy reprezentacji Polski kobiet i mężczyzn, choć kilkoro z nich z orzełkiem na piersi już grało. Łączy ich jedno, wszyscy na początku swoją przygodę z tenisem rozpoczynali od Talentiady. W tym roku odbędzie się 20. edycja tej imprezy, która obecnie oficjalnie nazywa się KINDER Joy of moving Tenisowa Talentiada.
– Talentiada przeżywała lepsze, jak i też „chudsze” lata, ale projekt nieprzerwanie trwa od dwóch dekad i sprawdził się – mówi Agnieszka Dziedzic z Polskiego Związku Tenisowego, „matka chrzestna” programu, która jest w niego zaangażowana od początku. Dodaje: – Bez trzech osób Talentiada nie miałaby szans na wprowadzenie w życie. Byli to: Tomasz Schefke i Jacek Zieliński, pomysłodawcy, którzy opracowali też zasady rywalizacji, oraz Jacek Muzolf, który z determinacją zawsze wspierał i wspiera tę inicjatywę. Jacek Zieliński przez ponad 10 lat programu był głównym koordynatorem Talentiady.
Talentiada od 2021 roku stała się częścią programu KINDER Joy of moving.
Od zeszłego roku ogólnopolski projekt upowszechniania gry w tenisa – Tenisowa Talentiada stał się częścią programu KINDER Joy of moving, czyli międzynarodowego programu z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu, realizowanego przez Grupę Ferrero w ponad 20 krajach na całym świecie, w tym od 2007 roku również w Polsce. Organizatorzy liczą, że będzie to długa i owocna współpraca dla obu stron i razem będą świętować kolejne jubileusze programu.
Pilotażowe zawody
Na kortach Posnanii (niestety od kilku lat nie istnieją) w stolicy Wielkopolski narodziła się idea Talentiady. W 2001 roku odbyły się tam zawody pilotażowe, a rok później – w hali w Jelonku niedaleko Poznania – ograniczona impreza z udziałem pięciu drużyn z Wielkopolski. W 2003 roku już w I ogólnopolskiej Talentiadzie wzięło udział 16 ekip z całej Polski.
Pomysł narodził się w głowach dwóch pracowników Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu – Jacka Zielińskiego i Tomasza Schefke, którzy oprócz wykładów na uczelni prowadzili zajęcia tenisowe. Zauważyli u zdecydowanej większości swoich podopiecznych niedostatki w przygotowaniu ogólnorozwojowym, a podczas zajęć z najmłodszymi brakowało również uśmiechu i radości z gry.
Rywalizacja zespołowa
– Prowadziłem z Tomkiem Schefke zajęcia na kortach Posnanii. Obserwowaliśmy niską sprawność fizyczną dzieci, które do nas trafiały. Wymienialiśmy uwagi z innymi szkoleniowcami, w tym z Michałem Dembińskim i Tomaszem Linette. Pierwszy był trenerem, a drugi jest ojcem Magdy Linette. Tak powoli w naszych głowach rodził się projekt – wspomina profesor Jacek Zieliński, który jest obecnie kierownikiem katedry kinezjologii sportu AWF w Poznaniu, w skład której wchodzi m.in. pracownia tenisa, gdzie działają znani w tenisowym środowisku w naszym kraju psycholog doktor Karolina Wilińska, a także Tomasz Garsztka i doktor Tomasz Schefke.
Prof. Zieliński i doktor Schefke opracowali wstępny zarys zawodów, których ważnym elementem była także rywalizacja zespołowa: wprowadzenie piłki nożnej, unihokeja. – To miało sprawiać radość dzieciom. Nie miały zagrać jednego meczu, przegrać i wracać z płaczem do domu. Tej rywalizacji miało być więcej, a zawody miały tworzyć wyjątkową atmosferę współzawodnictwa, różniącą się od tej typowej dla turniejów tenisowych. Przede wszystkim chodziło o stworzenie rywalizacji o charakterze drużynowym. Dzięki temu, że współzawodnictwo przebiega w czterech grupach konkurencji, to automatycznie było więcej okazji do sportowych zmagań i do odnoszenia sukcesów. Obok nieuniknionych porażek były także zwycięstwa. Był więc uśmiech. Współzawodnictwo drużynowe jest doskonałą okazją do integracji i rozwijania umiejętności współpracy w grupie. Ważny jest też aspekt psychologiczny. W drużynie odpowiedzialność się rozkłada, jest mniejsza presja i stres – wyjaśnia Jacek Zieliński i jednocześnie dodaje, że kolejny czynnik, który był bardzo istotny, dotyczył rodziców: – Mniej dyskusji w trakcie treningów i turniejów, a więcej zaangażowania logistycznego taty czy mamy. Wspólne wyjazdy scalały, tworzył się prawdziwy „team spirit”.
Ministerstwo Sportu i Turystyki jest od początku
Przez wszystkie lata program Tenisowa Talentiada był i jest wspierany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz dofinansowany ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej w ramach programu „Sport Wszystkich Dzieci”. W latach 2005-2009 partnerem głównym był Disney Polska (dla zwycięzców były wyjazdy do Disneylandu albo na narty do Słowacji), w latach 2010-2011 – portal MiniTennis.pl, a od ubiegłego roku jest nim marka KINDER.
– Jest kilka rejonów, klubów w Polsce, które są z nami od 20 lat do dzisiaj, to: Return/AT Masters Radom i Jan Błaszczyk, MUKS Gemik Kielce i Magda Lelonek oraz AZS Poznań i Jacek Muzolf. Podczas pierwszych edycji duże zaangażowanie organizacyjne przejawiali m.in. Agnieszka Babicka i Anna Kurpas z Wrocławia, czy Tomasz Urbanek i grupa „Sportteam” z Warszawy. Talentiada to również impreza promująca aktywność sportową wśród całych rodzin – w latach 2008-2009 w rozgrywkach brała udział Nina Kromolicka, a od 2016 roku sędzią głównym rozgrywek w Poznaniu jest jej tata Sebastian Kromolicki, a w składzie sędziowskim jest między innymi Nina oraz jej mama. Jest także osobisty akcent, bo mój syn Kamil, który grał zawodniczo, a obecnie jest trenerem, także zaczynał swoją przygodę sportową od Talentiady – dodaje Agnieszka Dziedzic i podkreśla, że bardzo ważnym aspektem jest fakt, że obecnie Tenisowa Talentiada jest elementem programowym dużego projektu Polskiego Związku Tenisowego, jakim jest Narodowy Program Upowszechniania Tenisa.
Tegoroczne rozgrywki KINDER Joy of moving Tenisowej Talentiady zainaugurujemy już 4 września podczas Narodowego Dnia Tenisa w 13 miastach w Polsce!